piątek, 10 października 2014

Julia Bock kontra Maria z Popielów Godlewska


10 października - bardzo przyjemna data :-)
Zdarzyło się dziś wiele bardzo przyjemnych rzeczy
I zamiast kolejnego postu o zlocie pod Ojcowem
będzie inny ale mam nadzieję, że równie - 
a może nawet bardziej interesujący :-)

Byłam dziś na Targach Sztuki w Warszawie
Obejrzałam sztukę współczesną, której nie rozumiem, 
uważam, że kilkuletnie dzieci moich znajomych mają 
bardziej odkrywcze spojrzenie na świat i ich technika 
malowania / rysowania też jest lepsza. 
Obejrzałam prawdziwą zbroję samurajską i taką zrobioną z papieru.
Obejrzałam stare meble i biżuterię. 
Porozmawiałam z panem na stoisku wydawnictwa Arkady
i obejrzałam ich najnowszą książkę aaaach! *_* 
Mają promocję -20% ale ja muszę uzbierać te 123 zł do 
targów na Stadionie Narodowym w maju :-P

I zobaczyłam ją. I mnie wmurowało. I mi się skojarzyło. 
Nie byłam pewna jak wiele mają wspólnego - 
ale dla mnie to podobieństwo istnieje i rzuca się w oczy.
Nie zrobiłam zdjęcia komórką, nie będę robić sobie obciachu :-P
Obejrzałam katalog, znalazłam ją tam, dostałam katalog :-)

To tam zamarłam w niemym zachwycie.

Panią po prawej na pewno znacie - 
to Julia Bock pędzla Józefa Simmlera z 1861 roku.
Ta druga - 
Maria z Popielów Godlewska 1880 rok.






















Czy modelka i malarz znali portret Julii???
Czy podobieństwo jest przypadkowe czy zamierzone???
Czarna suknia, wyłogi u rękawów, białe mankiety i kołnierz.
Nawet uczesanie ma jakby wspólny mianownik i upodabnia obie panie.
Na koniec jeszcze podobna poza - łącznie z gestem trzymania.

A wy? Jak myślicie? Czy Wam też by się skojarzyła? :-)



A tu macie lepsze zdjęcie Julii Bock


2 komentarze:

  1. Trzeba by się dorwać do dzienników Czachórskiego, bo pisze o pracy nad portretem Godlewskiej. Może wspomina o inspiracjach. W każdy razie suknia jest wypożyczona od Hersego. A podobieństwo może wynikać z tego, że obie mają cechy indpiowane polskim ubiorem narodowym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pięknie rzucające się w oczy to inspirowanie, prawda? :-) Od Hersego? Nieźle :-)

      Usuń