Kocham to zdjęcie ale Wy już o tym wiecie :-P
Pan Adam Leja - właściciel Galerii 32 mieszczącej się na 
Krakowskim Przedmieściu 62 oraz
 jeden z największych kolekcjonerów dawnych ubiorów,
wpadł na pomysł, bym na promocję książki
"Moda w okupowanej Francji i jej polskie echa" 
pana Krzysztofa Trojanowskiego, 
założyła jeden z jego strojów wraz z dobranymi dodatkami 
oraz dopełniła go odpowiednim profesjonalnym makijażem.
Zatrudniony w tym celu Paweł Adamczyk
 dokonał cudu z moją twarzą i byłam PIĘKNA! 
A jednocześnie umalowana tak jak
A jednocześnie umalowana tak jak
gwiazdy przedwojennego kina :-) 
Kilka sekretów warsztatu makijażysty - 
podkład Clinique, kosmetyki Chanel i Dior ... 
Kobieta współczesna otwiera drzwi sama ...
OK - te w hotelu Bristol są automatyczne :-P
 Suknia, kapelusze, biżuteria i dodatki - 
koniec lat 1930-tych , początek 1940-tych.
Sukienka została uszyta ...w USA :-) ma metkę :-)
Pobyt w hotelu jednak uczy bycia dystyngowaną.
Pan portier był tak miły, że zgodził się na wspólną fotografię.
Uwielbiam te fotografie w wersji czarno-białej, 
niczym z dawnych gazet :-) 
Zdjęcia w plenerze miejskim 
Paweł Adamczyk uwielbia to zdjęcie: 
Na koniec kilka zdjęć z mojego ulubionego
Paweł Adamczyk czyli genialny autor makijażu
i moje pierwsze profesjonalne selfie :-D
 A tę sukienkę KOCHAM :-) choć ma około 75 lat - 
jest jak uszyta na mnie. Nie wiem kto ją nosił
ale mam nadzieję, że była to szczęśliwa kobieta :-)



 

 
 
 
 
 
 
 
 


Zachwycająca ta sesja, po prostu perfekcyjna! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te zdjęcia <3
Zachwycająca!!! Fenomenalna!!! Brak mi mocniejszych słów ;)
OdpowiedzUsuńOdebrało mi mowę z wrażenia :-) pięknie!
OdpowiedzUsuń