niedziela, 7 grudnia 2014

Suknia balowa 1830


Nie chce mi się pisać na blogu ...
Opis balu i przepięknych sukien innych dziewczyn - 
innym razem :-P


Na zachętę - tęcza :-) 
Dziewczęta z grupy Krynolina




Ale znieśliście dzielnie moje narzekania, marudzenie, 
dywagacje, zmiany planów, niezdecydowanie itp
Zasługujecie by zobaczyć suknię :-D
Zdjęcia, które zamieszczę zrobiła 
Pani Maria Brodzka-Bestry - 
bo wyszło jej to lepiej niż fotografowi :-D


Najwyższa fryzura balu :-)
Olga chyba w pierwszej chwili nie mogła uwierzyć, 
że NAPRAWDĘ CHCĘ coś tak karykaturalnego :-)
A upuszczoną rękawiczkę podał mi prawdziwy dżentelmen ...
i aż szkoda, że nie mam tego na zdjęciu :-)


Najdłuższy tren balu :-)
Właściwie to nie wiedzieć czemu - jedyny tren na balu.
Zielony aksamit, podszewka z krochmalonego zielonego płótna.
Wyszycie - ze złotych cekinów w kształcie listków. 

Ja nie wierzę, co za dziwy! 
Ktoś na trenie ma pokrzywy :-P

Złote ale jednak :-P

Na lepsze zdjęcia musicie poczekać :-P

2 komentarze:

  1. Oh my goodness!!! I am in LOVE with all the fabulous, wonderful, gorgeous 1830s dresses here!! I cannot wait to see more pictures!!!
    Blessings!
    Gina

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądałaś jak królowa i w tej sukni z trenem, złotymi listkami, w uczesaniu wysokim jak korona na prawdę nią byłaś! :)

    OdpowiedzUsuń