Ja na balu też byłam, 
 miodu i wina nie piłam,
świetnie się bawiłam -
ponieważ nie tańczyłam :-P
Minął niemal miesiąc od balu a post dopiero teraz.
Ale wiecie - bal jest naprawdę mało istotny. 
To tylko pretekst do uszycia nowej sukni :-P
oraz do poznania nowych ludzi, gdy się już tam jest.
Z suknią były same problemy. Począwszy od 
tkaniny, poprzez wymyślenie jak ona ma wyglądać a 
skończywszy na szyciu. Nie cierpię jej. 
Ma piękny tren, który ma listeczki i cudnie się układa
i to jest jedyne co w niej lubię. Ale jest to suknia 
balowa a ja bali nie cierpię. Zważywszy, że był to 
mój pierwszy bal i nie mogłam nabyć wcześniej 
żadnych uprzedzeń poprzez doświadczenie ... 
Nie mniej jednak odkąd przestałam wierzyć w bajki 
(gdzieś na początku podstawówki) bale także 
przestały mnie pociągać. I wcale się to nie zmieniło.
Wracając do wierszyka z początku ...
Tańce prowadził zespół 
Nie polecam .
Bal trwał 4 godziny. Tańców było 6 ...
Bo zespół zamiast zachęcać ludzi do tańczenia 
 zespół tańczył sam i prezentował siebie.
Ale to podobno klasyka na balach warszawskich.
Ale to podobno klasyka na balach warszawskich.
Ale jest jedna, wprost naganna rzecz -
niedopuszczalne jest, żeby w trakcie nauki
nauczający ciągnęli ludzi za ubrania i 
przepychali ich z miejsca na miejsce!
To naprawdę da się zrobić kulturalnie!
Chodziłam na wieczorki taneczne organizowane przez 
Pawanilia, zespół tańca dawnego
Pawanilia, zespół tańca dawnego
 i tam w dwie godziny jest co najmniej 10 tańców
w miłej atmosferze, kulturalnie i z klasą.
Zdjęć nie mam prawie wcale. Ładnych w ogóle.
To co robił "profesjonalny fotograf" na tle 
pogniecionej szmatki ...pominę milczeniem...
 O wiele lepszym fotografem okazała się Ela :-)
To ta przemiła osóbka na zdjęciu poniżej :-)
Olga - mistrzyni fryzjerska :-) 
Większość dziewczyn z krynoliny miała na głowie jej dzieła :-) 
 Patrycja i jej sukienka haftowana w motyw srebrnej winorośli, 
obiekt mojego uwielbienia od czasów Ojcowa
(suknia nie Patrycja :-P )
 Najnowszy obiekt uwielbienia -
O MÓJ BOŻE !!! TEN HAFT !!!!
Czyli Kasia i kolejna ręcznie haftowana suknia. 
Maqda czyli moje osobiste uosobienie Mary Christmas :-P
i busines-woman roku - sprzedała suknię jeszcze przed balem.
 Merry Christmas everyone :-)
Kobieta, która ma w sobie i tajemnicę i ogień :-D
 Przepyszne jedzonko było :-)
Alicja oraz pan Piotr - najpierwszy dżentelmen.
200% dżentelmen. W dodatku sam szyje sobie mundury ...
i świetnie w nich wygląda :-D
 Panów na balu nie zabrakło. Tu panowie Sławek i Dominik
oraz bliżej mi nieznany młodzieniec w czerwonym mundurze. 
Plecami odwrócona stoi Maria.
Szkoda, że nie mam zdjęcia przesympatycznego 
pan Sebastiana, którego zgarnęła Loana i 
przegadaliśmy we trójkę sporą część balu :-)
Ja i mój tren :-P 
 Standardowa poza krynoliny :-P
No i bez Porcelany na podłodze nie ma 
prawdziwego grupowego zdjęcia :-P
A tęczę już widzieliście :-D 


Przepiękne damy cudne suknie, piękne fryzury i nawet przystojni dżentelmeni oj tylko pozazdrościć! ;)
OdpowiedzUsuńFotograf to chyba miłośnik epoki wiktoriańskiej i edwardiańskiej bo wtedy często widuje fotografie z ludźmi na tle przedziwnych płacht....A tak serio to szkoda, że nie zainwestuje w godne tło dla Waszych historycznych inspiracji!
Pogniecione prześcieradło wymiata! :D
OdpowiedzUsuńAle suknię miała Pani nieziemską :)
Ja się nie zgadzam, co do zdjęć, bo fotograf zrobił świetne fotki, nie możesz patrzeć przez pryzmat tego, jak wyszłaś na zdjęciu :D Ale nie będę się mądrzyć, co do zdjęć, bo bym Cię zanudziła :p Pogniecioną szmatkę to miałyśmy my :D
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy bal. Niezbyt chyba udany przez zespół tańca - tu się zgadzam w 100% :D Oby Szkocki był lepszy :D
Lina - zgadzamy się co do tego jak mnie sfotografował pan "fotograf"? :-) W jego wykonaniu podobało mi się tylko jedno zdjęcie - Asi Duszy :-)
UsuńNie martw się pozostałymi balami - wszyscy, z którymi rozmawiałam z tych, którzy na balu byli i na bale chodzą, stwierdzili, że przez zespół to najgorszy bal ever - znaczy wszystkie pozostałe lepsze są :-) Zapraszam na wieczorki taneczne Pavanilii :-D
Wierszyk na początku jest boski! <3
OdpowiedzUsuńA co do sukni, nie rozumiem, jak możesz jej nie lubić! Była jedną z najbardziej zjawiskowych na balu :)
Zjawiskowy był tren :-) I fryzura :-) Tren zostanie lekko przerobiony i będzie służył do empirek :-)
Usuń