piątek, 20 lutego 2015

1885 winter 2 - part 2 - skirt



Dziś będzie i o mojej spódnicy do kostiumu zimowego
i o spódnicach do sukni z okresu II turniury w ogóle.
Czyli post techniczno-krawiecki :-)
about Foundation Skirt or Under-Skirt



Każdy kto choć trochę kojarzy modę okresu drugiej turniury  -
1881 - 1889 wie, że najczęściej są to suknie dzielone:
oddzielnie stanik, oddzielnie dół sukni.
Dość często występowały też staniki w formie żakiecików.
Nie żeby całkiem nie było sukien jednoczęściowych -
jednak najczęściej występowały w formie dwudzielnej.




Właśnie - dwudzielnej. Nawet jeśli spódnica miała tunikę / draperię?
Jeśli mamy dużo tkaniny to owszem, możemy uszyć
oddzielnie spódnicę i oddzielnie tunikę.
Ale to oznacza nie tylko więcej zużytej tkaniny.
To także dwa paski w talii - a przez to dodatkowe pogrubienie.
Żeby nie było, że takie rozwiązanie to same wady - NIE.
Taki trzyczęściowy zestaw - stanik, spódnica i tunika
stwarza o wiele większe możliwości w tworzeniu i miksowaniu
zestawów z innymi. Zwłaszcza, że ten okres w modzie
charakteryzował się  bardzo kontrastowymi połączeniami
wzorów i kolorów :-) ale o tym innym razem :-)

Wracając do spódnicy - a właściwie doły sukni.
Koncepcja samej spódnicy zapewne nie sprawia wam
problemu toteż przejdźmy do spódnic łączonych z tunikami :-)

Na początek może kilka cytatów z polskich pism:

"Świt" 1884
przedruk z "Revue de la Mode"

"Świt" 6/46
SUKNIA BALOWA ADAMASZKOWA
 Spódnicz fałszywa pokryta u dołu trzema falbankami z
białego atłasu. Ponad niemi idzie gładki fartuch(...)"
"Świt" 2/68
TUALETA Z ORZECHOWEJ WEŁNY
 Spódniczka fałszywa oszyta jest u dołu jedwabną plisowana 
falbaną na 8 cent. szeroką. Fartuch z orzechowej wełny (...)"
"Świt" 7/73
SUKNIA ŚLUBNA
 Spódnica fałszywa z białego lekkiego jedwabiu oszyta jest u 
dołu plisowaną z ciężkiej materyi falbaną, na 12 cent. szeroką. 
Druga \spódnica z materyi w deseń (...)"

O co chodzi z ta fałszywą spódniczką? Ano szyjemy podszewkę,
najczęściej z bawełny choć ślubne i balowe mogły mieć
podszewki jedwabne - kto w końcu bogatemu zabroni? :-)
A na nią doszywamy kolejne fragmenty dołu sukni.

"Tygodnik Mód i Powieści" wprost mówi o podszewce.

TMiN 3/1885
N.1 i ryc.8 w N-rze 4
Suknia z krótką draperyą.
(...)Spódnicę z materyały podszewkowego, oszytą u dołu 
wolantem 20cent. szerokim, ułożonym w kontrafałdy, 
pokrywa aż do draperyi górnej wolno spuszczone bryty z 
materyały w paski (...)

TMiN 9/1885
Opis do N-ru 8.
N.31. Suknia z szarfą
O ile spoódnica podszewkowa widoczna jest z pod 
tuniki, objęta jest plisą aksamitną, a z przodu zaś dany wązki 
bryt sięgający aż do góry.(...)

Pisownia z obu pism zachowana oryginalnie :-)
żeby nie było, że błędy robię :-)

A jak taka dół sukni wyglądał wg ilustracji w pismach?

1886 "De Gracieuse"
aksamitne panele tylko w częściach odkrytych,
reszta zostanie zasłonięta tuniką / draperią.


1887 
Plisy doszyte od bioder.


1888 "The Delineator"
Wygląd spódnicy -podszewki z wierzchu ...

... i od wewnątrz :-)

Często bowiem taka spódnica pełniła trzy role -
jeśli podszewka była luzem, z doszytą falbanką na dole a
elementy spódnicy naszyte od wyższych partii -
była halką, turniurą i spódnicą.
Ot - czego to praktyczność kobieca jest zdolna :-)
Oczywiście, możne uszyć dół sukni bez tego całego
ustrojstwa turniurowego i nosić z oddzielnym stelażem.

Ale to już wiecie dlaczego w użyciu były turniury-poduszki,
które takiej spódnicy z fiszbinami pozwalały lepiej się układać
jak to macie na przykładzie ostatniego obrazka.
Żeby nie być gołosłowną - inne przykłady
poduszkowych turniur :-)
Takie małe z siatki metalowej też się nieźle sprawdzały.



1886 "DeGracieuse"



I oto  - po tym przydługim wstępie - jak wygląda moja
spódnica zimowa wg rysunku i kroju z 1885 roku :



Początkowo chciałam w nią wsadzić metalowe fiszbiny ale
głos rozsądku stwierdził, że skoro chcę mieć zdjęcia na ślizgawce
 - a na łyżwach ledwo stoję - to jednak damy podwójne
plastikowe ORAZ poduszkę.
W końcu nie chcę mieć uda przebitego na wylot metalem.
Jak widzicie - czarne płótno jako podszewka dołem, jasne górą.
Dół garnirowany trzema plisami pluszowymi.
Tak naprawdę - dla oszczędności wełny. pas wełny, plusz,
paseczek wełny, plusz, paseczek wełny, plusz :-)
Przód będzie bardziej odkryty i przy chodzeniu czy siadaniu
tunika może podjechać do góry i ukazać spód -
dlatego przód jest pokryty wełną aż do bioder.
Za to z tyłu, który całkiem niemal zakryje draperia,
ma widoczną tu tylko podszewkę.
Tunika będzie wszyta na stałe pomiędzy szwy spódnicy,
które tu do zdjęcia spięte są tylko na szpilki.
O drapowaniu - następnym razem.

A na koniec - ale jeszcze tak nie całkiem -
wykroje spódnic :-)

1883 "La Saison" nr18


1884 "La Saison"
To przykład spódnicy bez fiszbin.
W książkach to jeden z najczęstszych krojów -
dwa wąskie kliny przodu i boków, pasowane jedną lub
dwiema zaszewkami, bryt tylni w formie prostokąta.

1885 "Tygodnik Mód i Powieści"

1887 "La Saison"


Mam nadzieję, że ten post okaże się pomocny w Waszych
krawieckich działaniach :-)
POWODZENIA! :-D




2 komentarze:

  1. Szykuj się, szyj, będziemy razem się ślizgać w nowych kiecach z turniurą :D Dziękuje za posta, przyda mi się :) Uwielbiam ten rocznik, aż do końca lat osiemdziesiątych dziewiętnastego wieku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi! Could you please give the source to the "La Saison" patterns? Thank you :)

    OdpowiedzUsuń