wtorek, 27 grudnia 2016

Post pesymistyczny 2016

Jak w tytule. Jest źle :(
Na serio. W tym roku było tak krucho z czasem,
że nie uszyłam sobie ŻADNEJ sukni.
Nie miałam ŻADNEJ sesji zdjęciowej.
Tylko halka do lat 1920s, wczesną wiosną, jak chorowałam.
Ale halka to nie suknia.
A jak tam u Was?
A plany na 2017?
Mam. Tylko boję się, że będzie jak wyżej...
Eeeech... :(
Przy czym lista obejmuje rzeczy, których potrzebuję,
a nie że chcę.
 - nowy tren do sukni dworskiej
 - sukienka dzienna empirowa
 - suknia na jubileuszowy piknik Krynoliny... w krynolinach
 - Książ - suknia dzienna i suknia wieczorowa
I trzy suknie, które wypadałoby mieć:
 - zaklepałam sobie rycine w Fashion Plates ale... czas
 - coś na powstanie styczniowe
 - coś na 1920s
 - coś na 1930s
Ale żeby nie było smutno -
na koniec optymistyczna zieleń z
Metropolitan Museum of Art

4 komentarze:

  1. Kasiu, a jakie wydarzenie będziecie świętować w Książu i kiedy? Podglądałabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urodziny Księżnej Daisy :) Polecam obserwować profil https://www.facebook.com/FundacjaDaisy/?fref=ts , gdzie organizator poda datę :)

      Usuń
  2. Czy to jest optymistyczna zabójcza arszenikowa zieleń? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kajani, my w tym roku zadbamy o sesje dla Ciebie :) Co prawda uszyć to Ci nic nie uszyję,z prostego powodu, że wszystko musiałabyś pruć, jakbym próbowała :P Ale sesję mogę zorganizować :)

    OdpowiedzUsuń