Wstęp o "greckich" elementach w ubiorze pojawił się tu:
Dziś rycina z bliżej nieznanego mi pisma, połowa lat 1830-tych.
Zielona suknia ozdobiona meandrem greckim 
czyli nie wszystko co z meandrem to czasy krynoliny :-)
Bardzo charakterystyczne dla tego okresu jest umieszczanie 
ozdobnych szlaków na wysokości 1/3 - 2/5 wysokości 
spódnicy od dołu. Nasz meander wylądował właśnie na takiej
wysokości o raz dodatkowo na falbance wokół dekoltu.

Wow, ale się cieszę, że masz bloga! Odwiedzam regularnie Twoją stronę już od wielu lat! Jest dla mnie zawsze pierwszą bazą do przeglądania rycin i zdjęć z epoki! Super, że teraz będę mogła bardziej na bieżąco śledzić Twoje dokonania!
OdpowiedzUsuńByłaś jedną z tych osób, które zainspirowały mnie do chodzenia w historycznie-inspirowanych strojach na co dzień, za co serdecznie Ci dziękuję!
Pozdrawiam
Kaja "Fallka" Flaga