Kiedy w życiu kobiety przychodzą te trudne dni...
No wiecie...
Miesięczna niedyspozycja...
Czyli po naszemu - okres

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam to w niemieckim piśmie,
pomyślałam, że ktoś się pomylił i ilustrację z pieluchą
(tak wtedy wyglądały majtki dziecięce) wrzucił do działu z bielizną kobiecą.
Kilka razy. Ale w mojej najnowszej zakupionej książce jest temu poświęcona
cała strona w dziale kobiecym. Nie ma przebacz -
przy nieocenionej wprost pomocy Joanna Puchalik ,
która "potrafi w niemiecki gotyk" dowiedziałam się, że tak -
to jeden z rodzajów podpaski!
"Bielizna na specjalny czas" - nazywają to "binde" czyli podpaska,
do dzisiaj tak się to nazywa po niemiecku.
W tym wstępie występuje nazwa "monatsbinden"
to znaczy miesięczna podpaska. Jest napisane też,
że można ze starej pościeli ją zrobić, z bielizny, a nawet obrusa,
i że lepszy len od bawełny. I piszą też, że to po to by było ciepło w dupkę 

Zwróćcie uwagę też na to, że podpaska występuje w dwóch formach:
pieluszkowej z dopinanym wkładem i jako pasek z klamerkami,
pieluszkowej z dopinanym wkładem i jako pasek z klamerkami,
do którego ten wkład doczepiano.
Na koniec daję Wam ilustrację z innego pisma niemieckiego,
z 1909 roku - i wiecie już skąd nazwa "podpaska" -
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza